Biorę do ręki kalkulator błędów z licznikiem zgonów nadziei. Mija kilka sekund, biorę parę głębokich wdechów i znowu patrzę w niebo. Dostrzegam ulotność chwili. Obłoki pojawiają się, by za chwilę zniknąć i stać się wspomnieniem. Każdą chmurę goszczącą błękitne niebo nade mną uznałabym za magiczną oraz skrywającą wiele tajemnic. W nich tkwi sekret, który chciałabym kiedyś poznać, by móc swobodnie szybować wśród nich i łykać szczęście, nie krztusząc się przy tym odłamkami z przeszłości. Wraz z porannym słońcem spostrzegłam przebłyski nadziei. To wręcz niebywałe - nadzieja potrafi w jednej chwili zniknąć z pola widzenia, a w następnej powrócić z bagażem i rozgościć się na nowo w moim sercu, nie rozpalając kolejnego niewielkiego płomyka lecz monumentalne ognisko, które jest nawet w stanie oświetlić mój umysł oraz drogę ku szczęściu. Dopiero się uczę, więc chyba można mi wybaczyć niewielkie błędy, prawda? A teraz odkładam kalkulator, opuszczając wysypisko zużytych łez, biorę do ręki kartkę oraz długopis i zaczynam pisać list do nadziei z podziękowaniami. Za co jej podziękuję? Może za to, że jestem tutaj, gdzie jestem? Może za trud włożony w kształtowanie mojej wrażliwości, siły oraz mojego własnego ja? Podziękuję jej też za to, że za każdym razem wracała, nieosamotniała mnie z cierpieniem. Dawała mi cenne nauki, pozwalała zrozumieć sens życia. Ona dawała życie. Dawała szanse na nowe życie. Na kolejny rozdział. Rozdział pełen rozczarowań, ale też chwil przesiąkniętych promieniami słonecznymi. Dzisiaj ona znów jest przy mnie, trzyma mnie za rękę, otula moją duszę, a ja nie pozwolę jej znowu odejść. Nie teraz, gdy jest mi potrzebna.
Nadzieja jest czymś ważnym ... W niektórych momentach to ona trzyma nas przy życiu, to dzięki niej wierzymy, że jutro może będzie inaczej, lepiej ... Świetnie piszesz ...
Czytałam wiele blogów o życiu, o modzie, z opowiadaniami, ale ty piszesz jak zawodowiec ! Naprawdę, jestem pełna podziwu . *__* Pomyśl o tym w przyszłości, masz duże szanse na karierę związaną z pisaniem. www.littleworldnessy.blogspot.com
Jejku, bardzo podoba mi się to jak piszesz. Świetnie opisałaś swoje odczucia *.*
OdpowiedzUsuńTrzymaj się :)
obserwuję ;3
Ale ja mu ufam, tylko nie wierze :O
OdpowiedzUsuń3maj się jakoś ;*
OdpowiedzUsuńZapraszam.
Taka mam nadzieje.
OdpowiedzUsuńTrzymaj sie <3
Nadzieja jest czymś ważnym ... W niektórych momentach to ona trzyma nas przy życiu, to dzięki niej wierzymy, że jutro może będzie inaczej, lepiej ...
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz ...
Nawet w najgorszych momentach trzeba mieć choć cień nadziei :)
OdpowiedzUsuńa ja kocham tą piosenke ;)
OdpowiedzUsuńZawsze trzeba mieć nadzieję :)
OdpowiedzUsuńZapraszam
http://antykompleks.blogspot.com/
nadzieja to podstawa
OdpowiedzUsuńczłowiek uczy sie na bledach;)
OdpowiedzUsuńracja racja
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkowe-skarby.blogspot.com/
Czytałam wiele blogów o życiu, o modzie, z opowiadaniami, ale ty piszesz jak zawodowiec ! Naprawdę, jestem pełna podziwu . *__*
OdpowiedzUsuńPomyśl o tym w przyszłości, masz duże szanse na karierę związaną z pisaniem.
www.littleworldnessy.blogspot.com
nigdy nie traćmy nadziei :)
OdpowiedzUsuńświetna piosenka ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, dobrze <3
OdpowiedzUsuńNadzieja matką głupich ;x
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :)
Kiedy nowa notka ? Już nie mogę się doczekać .
OdpowiedzUsuńTymczasem zapraszam do mnie .. :)
haha, dzięki. Mi też się ona strasznie podoba *.* I uznałam, że pasuje do notki więc wstawiłam xd
OdpowiedzUsuńokey, więc czekam:)
DZIĘKUJĘ ♥ JA TEŻ OBSERWUJĘ ^^
OdpowiedzUsuńCześć!
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny :)
Widzę, że masz zdolności pisarskie i to wcale nie małe :D
Pozdrawiam serdecznie ;)
Jezu uwielbiam to <3
OdpowiedzUsuń+ Obserwujemy?:)
http://tanecznedusze.blogspot.com/
+
dzięki za koma ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję ! :*
Ok, a więc ja też obserwuję :)
OdpowiedzUsuńA co tańczysz? Odpowiedz u mnie :*
http://tanecznedusze.blogspot.com/
Pięknie piszesz... Życzę wszystkim duuuużo nadziei, bo tylko ona pozwala się nie zrażać trudnościami, tylko liczyć na lepszą przyszłość.
OdpowiedzUsuń